Hej Kochani!
Dziś będzie o śniadaniu, ale trochę inaczej.
Nie jestem rannym ptaszkiem, o nie. Lubię sobie pospać, lubię też zjeść coś dobrego. Ale nie rano. Rano prawie po omacku robię sobie kawę i pozwalam kofeinie mnie rozbudzić. O jedzeniu nawet nie chce mi się myśleć.
Owsiankę polubiłam już kilka lat temu i jadłam ją sumiennie każdego dnia. Tutaj możecie sobie sprawdzić moją wersję na gorąco. Jednak czasami za długo to trwało: krojenie, podgrzewanie... Wpadłam więc na genialny pomysł stworzenia szejka na tej samej bazie.
Co potrzebujemy?
Podstawa mojego szejka to:
- 4 łyżki płatków owsianych zwykłych
- 1 łyżka siemienia lnianego
- 1/2 - 3/4 szklanki mleka (ja używam sojowego)
Ilość mleka zależna jest od dodatków oraz preferencji osobistych. Ja zazwyczaj dodaję banana i cynamon, wtedy używam ok. pół szklanki. Jeśli widzimy, że napój jest zbyt gęsty możemy w każdym momencie dodać więcej mleka.
Pyszna jest też wersja z jabłkiem i masłem orzechowym.
Wszystko wrzucamy do blendera i miksujemy!
A to już gotowe śniadanie.
Lubię te szejki, bo są szybkie w przygotowaniu i, co najważniejsze, przez kilka następnych godzin nie czuję głodu, a jak jestem głodna to lepiej do mnie nie podchodzić, haha.
Spróbujcie, bo to naprawdę pyszna rzecz.
A jak u Was ze śniadaniami?
Miłego dnia,
Kia xxx
Chyba się skusze i tez sobie zrobię ;) Ładnie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńkoniecznie! i daj znać jak smakowało :)
Usuńmusiało być pyszne :)
OdpowiedzUsuń