czwartek, 8 maja 2014

Od kuchni: śniadaniowy szejk owsiany

Hej Kochani!

Dziś będzie o śniadaniu, ale trochę inaczej.
Nie jestem rannym ptaszkiem, o nie. Lubię sobie pospać, lubię też zjeść coś dobrego. Ale nie rano. Rano prawie po omacku robię sobie kawę i pozwalam kofeinie mnie rozbudzić. O jedzeniu nawet nie chce mi się myśleć.

Owsiankę polubiłam już kilka lat temu i jadłam ją sumiennie każdego dnia. Tutaj możecie sobie sprawdzić moją wersję na gorąco. Jednak czasami za długo to trwało: krojenie, podgrzewanie... Wpadłam więc na genialny pomysł stworzenia szejka na tej samej bazie.

Co potrzebujemy?

 
Podstawa mojego szejka to:
  • 4 łyżki płatków owsianych zwykłych
  • 1 łyżka siemienia lnianego
  • 1/2 - 3/4 szklanki mleka (ja używam sojowego)

 Ilość mleka zależna jest od dodatków oraz preferencji osobistych. Ja zazwyczaj dodaję banana i cynamon, wtedy używam ok. pół szklanki. Jeśli widzimy, że napój jest zbyt gęsty możemy w każdym momencie dodać więcej mleka.

Pyszna jest też wersja z jabłkiem i masłem orzechowym.


 Wszystko wrzucamy do blendera i miksujemy!


A to już gotowe śniadanie.
Lubię te szejki, bo są szybkie w przygotowaniu i, co najważniejsze, przez kilka następnych godzin nie czuję głodu, a jak jestem głodna to lepiej do mnie nie podchodzić, haha.

Spróbujcie, bo to naprawdę pyszna rzecz.
 A jak u Was ze śniadaniami?

Miłego dnia,
Kia xxx

3 komentarze: